News
- 2024-02-13 06:15
- AŁ
Mamy końcówkę zimy. Już od dobrych kilku miesięcy motocykle stoją w garażach w niskich temperaturach. Za chwilę ich użytkownicy będą chcieli odpalić ukochaną maszynę i przeprowadzić pierwszą jazdę w tym roku. Najczęstszym problemem jest już samo odpalenie motocykla. Wielu początkujących zapomina, że akumulator w motocyklu jest dość mały, a kilka miesięcy postoju bez ładowania skutecznie opróżnia całą zawartość ładunku z uwagi na chemiczny proces samorozładowania akumulatora. Przypominamy, że w akumulatorach kwasowo ołowiowych jest on na poziomie 5-10% pojemności na miesiąc.
Większość doświadczonych motocyklistów powie, że mają ładowarki do akumulatorów i o wiosenne odpalenie motocykla są spokojni. Niestety, w wielu przypadkach mijają się oni z prawdą. Należy podkreślić, że na rynku jest wiele różnych ładowarek o różnej jakości ładowania. Co ważne, samo hasło "ładowarka automatyczna" lub "inteligentna", z zamieszczonymi na ich pudełkach pięknymi wykresami faz ładowania jeszcze nie daje gwarancji udanego rozruchu na wiosnę.
Niestety, czasem nawet ładne, ale tanie ładowarki "procesorowo-automatyczno-inteligentne", zmieniające automatycznie tryby ładowania zgodnie ze stałym algorytmem wgranym w elektroniczny czip wewnętrzny, w większości nie badają w ogóle w jakim stanie akumulator się znajduje w danej fazie cyklu ładowania. Tym samym, głęboko rozładowany akumulator, mając niskie napięcie rzędu 11,8-12,2 V i niską gęstość elektrolitu (rzędu 1,12-1,16g/mc3) nie jest gotowy na przejście do kolejnej fazy i powinien pozostać dłużej w fazie np. odsiarczania lub dłużej ładowany w głównym cyklu ładowania. Ale tak się niestety nie dzieje. Taka "inteligentna" ładowarka przechodzi z procesem dalej, co tym samym świadczy o braku jej "inteligencji" i braku zwykłego próbkowania napięcia akumulatora, którego akurat ładuje.
Zmorą są akumulatory podładowane, ale nie naładowane, które niestety w późniejszym czasie wykazują słabsze parametry: głównie niższy prąd rozruchu zimnego silnika, oraz mniejszą pojemność zgromadzonego ładunku.
Jak sprawdzić czy dana ładowarka "daje radę"?
Najlepiej po naładowaniu, kiedy ładowarka pokazuje, że zakończyła cykl odczekać kilka godzin, a następnie zmierzyć dokładnie napięcie jałowe na klemach, które powinno utrzymywać się na poziomie 12,8V. Jeśli to możliwe (jak np. w akumulatorach obsługowych) należy zmierzyć gęstość elektrolitu, która w przypadku w pełni naładowanego akumulatora powinna osiągnąć wartość 1,28 g/cm3. Taki pomiar można dokonać refraktometrem optycznym nr 6145010 lub prostym areometrem 6145013.
Ładowarki JMP serii SKAN oprócz 8 trybów ładowania posiadają pętlę sprzężenia zwrotnego i badają "odpowiedź" ładowanego akumulatora czy dana faza może zostać zakończona. Dopiero wtedy ładowarka przechodzi do kolejnej fazy, co w efekcie daje poprawne i pełne naładowanie.
UWAGA!
Wiele przysyłanych do nas na reklamację akumulatorów wystarczy dobrze naładować. Zazwyczaj okazuje się, że są całkowicie sprawne, a następnie odsyłane do klientów i nie wracają już do nas. To może świadczyć właśnie o jakości ładowania tanimi ładowarkami przez klientów. Należy zwrócić im uwagę na ten fakt, zanim dokonają zgłoszenia reklamacyjnego.
Ładowanie akumulatorów Li-Ion LiFePO4.
Szczególną uwagę należy poświęcić na ładowanie tzw. akumulatorów litowych. Ich napięcie nominalne wynosi 12,8V (a nie 12V jak w przypadku kwasowo ołowiowych), czego wiele tanich ładowarek nie rozpoznaje i może uznać za poziom naładowanego akumulatora PB. Wówczas kończą one ich ładowanie. Jednak szczególną uwagę należy zwrócić na graniczne napięcie końca ładowania, które jest na poziomie 14,9V. Wyższe napięcie może nieodwracalnie uszkodzić ogniwa, co prowadzi do uszkodzenia całego akumulatora. Niestety wiele tanich ładowarek samochodowo motocyklowych znacząco przekracza ten właśnie poziom.
Ładowarki JMP rozpoznają typ akumulatorów, obsługują także Li-Ion stąd nie musimy się martwić, ani kontrolować procesu ładowania jakiegokolwiek motocyklowego akumulatora rozruchowego.
Aby kupić osobiście udaj się do jednego z naszych przedstawicieli.
Aby dowiedzieć się więcej o ładowarkach JMP - kliknij tutaj.