News
- 2024-06-06 10:58
- AŁ
Od początku 2024 roku na stacjach paliw w Polsce możemy zatankować benzynę 95-oktanową jedynie o nowym składzie tj. z wyższą zawartości bioetanolu. Oznaczona jest ona symbolem E10, co oznacza, że w paliwie znajduje się do 10% biokomponentów. W praktyce są to wartości bliższe 7,5 – 8,5%, więc różnica do starej benzyny 95-E5 o zawartości ok 4,7% nie jest tak duża. Powodem tej zmiany są regulacje środowiskowe, zmierzające do stosowania w paliwach komponentów z odnawialnych źródeł. Czy jest się czego bać?
I tak i nie, ale dobrze wiedzieć z czym tak naprawdę mamy do czynienia.
Etanol jest mocno higroskopijny, więc łatwiej wchłania wodę. Może to prowadzić do szybszej korozji układu paliwowego; począwszy od zbiornika paliwa, przez metalowe elementy doprowadzające, a na pompach paliwa i gaźnikach kończąc. Dodatkowo guma oraz inne elementy z tworzywa mogą dużo szybciej ulegać degradacji. Paliwo E10 jest także bardziej "suche", co z kolei może mieć wpływ na szybsze zużycie metalowych elementów ruchomych pompy paliwowej. O ile nowsze modele motocykli (głównie te wyposażone w instalacje wtryskowe) dość dobrze radzą sobie z nowym paliwem, o tyle problemy mogą wystąpić w starszych konstrukcjach, gdzie producenci nie przewidzieli takiego składu chemicznego paliwa. W silnikach gaźnikowych spodziewane jest także większe zużycie paliwa oraz nieznaczenie mniejsza moc. Różnice są jednak minimalne, co potwierdzają testy na hamowni (są one w granicach błędu pomiarowego).
W niektórych krajach europejskich paliwa z 10% zawartością bioetanolu są dostępne od ponad 10 lat. Nie odnotowano tam zbyt wielkich problemów, choć wielu użytkowników starszych modeli motocykli miewa poważne problemy z rozruchem silnika. Skąd się one biorą? Niedogodności takie doświadczają w większości użytkownicy, którzy jeżdżą na swoich jednośladach dość sporadycznie. Bioetanol oprócz wspomnianej wcześniej higroskopijności dość szybko separuje się od paliwa. Proces separacji zaczyna się natychmiast po zatankowaniu, co nie jest problemem dla osób „przepalających” cały zbiornik paliwa w ciągu tygodnia czy dwóch. Jednak zatankowanie paliwa przed postojem zimowym z pewnością zaowocuje mniejszymi lub większymi problemami z rozruchem na wiosnę.
Jak sobie z tym radzić?
Powszechnie uważa się, że w takich przypadkach należy tankować dostępne wciąż na stacjach paliwo 98-oktanowe z zawartością etanolu do 5%. Problem w tym, że wiele motocykli gaźnikowych nie radzi sobie z nim dobrze, co prowadzi do dyskomfortu w ich użytkowaniu. Innym, chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem, jest zastosowanie stabilizatora paliw (w postaci dodatku do paliwa), który zabezpieczy nam zbiornik przed kondensacją pary i separacją etanolu od benzyny. W naszej ofercie można znaleźć taki specyfik, który od początku tego roku stał się prawdziwym hitem sprzedażowym. Produkuje go renomowana firma Liqui Moly. Jest niedrogi i łatwy w aplikacji. Butelka 250 ml wystarcza na 50 litrów paliwa. Nadaje się do wszelkich silników spalinowych 2T i 4T.
Aby kupić osobiście udaj się do jednego z naszych przedstawicieli.
Numer katalogowy produktu: 558 84 39, cena: 73,22 zł
Aby dowiedzieć się więcej o dodatku do paliwa Liqui Moly - kliknij tutaj.